20-letni mężczyzna, który wypadł ze szpitalnego okna na piątym piętrze to mieszkaniec tamtejszego powiatu. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło w środę przed godz. 7. rano. Niestety nie przeżył tego upadku. Na tym etapie śledztwa nic nie wskazuje na udział osób trzecich. 20-letni pacjent, który wypadł z okna, przebywał w oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej od 1 grudnia. Był hospitalizowany z powodu obrażeń po wypadku komunikacyjnym. Mężczyzna przebywał w dwuosobowej sali chorych na piątym piętrze placówki. Pacjent, który wraz z nim przebywał na tej sali, niczego nie widział i nie słyszał, gdyż w tym czasie spał, a do zdarzenia doszło wcześnie rano. Uwagę pielęgniarek zwróciła nieobecność drugiego pacjenta na sali o tak wczesnej porze oraz otwarte okno. – Jest nam bardzo przykro z powodu tego zdarzenia. Trudno na tę chwilę powiedzieć, jakie były jego przyczyny. Wszystkie okoliczności ustali, oprócz wewnętrznego, także postępowanie policji i prokuratury – oświadczyła rzeczniczka Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie.
Źródło: TVP 3 Warszawa