Na podniesienie opłat dla klientów indywidualnych i firmowych w ostatnich miesiącach zdecydowało się wiele banków.
Jak podaje Rzeczpospolita z danych GUS wynika, że przez pierwszych pięć miesięcy bieżącego roku usługi finansowe świadczone przez banki i inne instytucje zdrożały 42,9 proc.
Opłaty i prowizje rosną, często są mało widoczne dla klientów, którzy nie studiują bankowych tabel, ponieważ nie zawsze dotyczą opłat za rachunki czy przelewy, co jest najwyraźniej widoczne.
Najbardziej zrozumiałe jest, zwłaszcza teraz w czasie pandemii, wprowadzanie wyższych opłat w bankowych oddziałach, co odciąża placówki i ich pracowników, ale jak wynika z analiz NBP, już w ubiegłym roku banki nie podnosiły opłat za konta, tylko za korzystanie z kart i wykonywanie operacji w placówkach.
Droższe są nie tylko przelewy w placówkach i na infolinii, które zwiększyły się z 10 do 12 zł, ale również przelewy natychmiastowe realizowany przez Express Elixir, za które płaci się już po 17 zł zamiast 15 zł.
Eksperci radzą, obserwować ruchy naszego banku i drobnymi zmianami zachowań konsumenckich zaoszczędzić niemałe kwoty.
Źródło/Rzeczpospolita
Opracowanie/własne
Obraz Raten-Kauf z Pixabay