Ze względu na bezpieczeństwo spowodowane wzrostem ryzyka zarażenia wirusem SARS-CoV-2 od 25 marca wszystkie placówki oświatowe w kraju są zamknięte – nie odbywają się w nich zajęcia dydaktyczno-wychowawcze, z wyjątkiem m.in. tych w podmiotach leczniczych i specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych. Nauczanie odbywa się online.
Dla wielu rodziców to duża uciążliwość i prawie każdy z nich zastanawia się kiedy znów zacznie się stacjonarne nauczanie dzieci.
Rząd powoli zaczyna tzw. odmrażanie gospodarki jednak szkoły jak mówi minister edukacji jeszcze będą musiały trochę poczekać. Znoszenie ograniczeń w oświacie rząd przewiduje dopiero w III etapie znoszenia ograniczeń. Część dzieci z klas I-III, przedszkoli i żłobków pójdzie do nich, ale dopiero w III etapie.Podczas czwartkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki prezentując cztery etapy harmonogramu odmrażania gospodarki i ograniczania obostrzeń zapowiedział, że 20 kwietnia zostaną otwarte parki i lasy. Nowe zasady, które będą obowiązywać od poniedziałku tj. 20 kwietnia zakładają zmiany w handlu, a także inną organizację mszy świętych w kościołach. Na stacjonarną edukacje pozostaje nam jeszcze trochę poczekać. Co więcej nie odpowiedział na pytanie czy w ogóle w tym roku uda się wrócić do tradycyjnego nauczania.