Na stronie portalu money.pl została podana informacja o sytuacji, która ma miejsc w czterech rzeszowskich szkołach. Wykryto tam zakażenia koronawirusem. Sanepid jednak nie zawiesił zajęć. Na kwarantannę skierowano pojedyncze osoby. Zajęcia odbywają się normalnie.
“W związku z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa i braku jakichkolwiek objawów chorobowych u jednego nauczyciela naszej szkoły informuję, że Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie po przeprowadzeniu wywiadów oraz stwierdzeniu o przestrzeganiu reguł sanitarno-epidemiologicznych w szkole uznała, że nie zachodzi potrzeba zmiany wariantu kształcenia” – czytamy w komunikacie umieszczonym na stronie zespołu szkół, w którego skład wchodzi VI LO.
Jedną osobę ze szkoły skierowano na kwarantannę, jedną poddano izolacji domowej.
“Nauczyciel, u którego stwierdzono zachorowanie na COVID-19, stosował się do zasad zachowania reżimu sanitarnego (zakrywania ust i nosa oraz dystansu społecznego) (…). W związku z tym nie ma podstaw do wydania opinii o możliwości zmiany sposobu nauczania” – to fragment pisma z sanepidu, zamieszczonego na stronie Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Sanepid tłumaczy, że skoro osoby zarażone stosowały się do przyjętych zasad, to nie trzeba zawieszać zajęć.
– Pracownicy inspekcji sanitarnej, prowadząc dochodzenie epidemiologiczne, rozmawiali z nauczycielami, dyrekcją szkół, a oni stwierdzili, że były przestrzegane procedury i nie było zagrożenia. W tych szkołach zachowany jest dystans między nauczycielami i uczniami, pierwsze ławki pozostawiane są puste – między uczniami a nauczycielem nie było styczności. Nie było więc podstaw do obejmowania całych szkół kwarantanną czy wybranych klas zdalnym nauczaniem – mówi “Gazecie Wyborczej Dorota Gibała, rzeczniczka rzeszowskiego sanepidu.
Źródło/money.pl