Z mocy prawa pracodawca będzie mógł wysłać zatrudnionych na zaległe urlopy. Maksymalna odprawa zostanie ograniczona do 10-krotności minimalnej pensji (26 tys. zł w tym roku). Takie rozwiązania, które mają obowiązywać w okresie stanu epidemii, przewiduje projekt ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 (tzw. tarcza antykryzysowa 4.0). Wczoraj przyjął go rząd.
To wszystko robione jest z myślą o przedsiębiorcach, którzy teraz znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.
Przymusowy urlop ma równomiernie rozłożyć czas wolny pracownika i zapobiec kumulacji.
Wysokość odprawa zaś ma zostać ograniczona jeśli pracodawca odnotuje spadek obrotów np. o 25% w ciągu miesiąca. Rząd ma tutaj chyba na uwadze hojne odprawy wypłacane pracownikom Skarbu Państwa.
W czasie pandemii firmy mogą też zaoszczędzić na zakazie konkurencji. Pracodawcy, zleceniodawcy oraz zamawiający usługę zyskają uprawnienie do jednostronnego wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu danej umowy (o pracę, zlecenia itp.).
– Dzięki temu wraz z wygaśnięciem umowy wygaśnie ich zobowiązanie do zapłaty odszkodowania ponad okres trwania kontraktu – wskazuje MR.
Nowe przepisy doprecyzują też zasady świadczenia pracy zdalnej. Ich celem – według rządu – jest zapewnienie równego traktowania pracowników i zapobieganie ewentualnym nadużyciom (np. wykonywaniu zadań w tej formie, gdy zatrudnieni nie mają do tego odpowiednich warunków). Uregulowana ma być m.in. kwestia odwoływania pracy z domu (przez pracodawcę), zapewnienia środków do takiego świadczenia zadań i obsługi logistycznej oraz odpowiedzialności za ewentualny wypadek.
Projekt zakłada też, że firmy mogą zawieszać niektóre obowiązki dotyczące zakładowego funduszu świadczeń socjalnych w przypadku odnotowania spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń. Warunkiem jest porozumienie ze związkami zawodowymi. Jednocześnie rozszerzone zostanie prawo do pozyskania dofinansowania pensji z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Będą mogły się o nie ubiegać także te firmy, które odnotowały spadek obrotów, ale nie zdecydowały się na objęcie zatrudnionych przestojem lub skrócenie ich czasu pracy.
źródło:gazetaprawna.pl, opracowanie redakcja