Mamy do czynienia z jedną klęską żywiołową, epidemią. Za chwilę możemy mieć drugą klęskę żywiołową jaką jest susza.
– Możemy mieć najsilniejszą suszę od pięćdziesięciu lat – powiedział Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Przedstawiciele instytucji opublikowali dane, z których wynika, że w styczniu 2020 roku w południowej części kraju odnotowano deficyt opadów sięgający ponad 50 proc. względem normy wieloletniej sumy opadów.
Z danych Instytut Meteorologii w ubiegłym miesiącu w centrum Polski prawie w ogóle nie padał deszcz. Płoną lasy i łąki. Minister Rolnictwa prosi, by Polacy oszczędzali wodę.
– Dziś nie ma warunków do tego, aby podlewać trawniki czy przydomowe ogródki – mówi Jan Krzysztof Ardanowski. – Każdemu z osobna wydaje się, że to niewielkie oszczędności i zasoby, ale w skali całego kraju są to miliony, dziesiątki milionów litrów wody, która może być wykorzystana gospodarczo – dodał minister Ardanowski. Całkowicie suszy nie zapobiegniemy, ale możemy ograniczyć jej skutki – podkreślił minister. Kiedy będzie padał deszcz? Przelotne opady wystąpią lokalnie w piątek i sobotę.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje, że przelotny deszcz wystąpi w centrum kraju w najbliższy wtorek. Opady prognozuje się dla okolic Warszawy, Białegostoku, Suwałk, Olsztyna, Torunia i Bydgoszczy. W całym kraju padać może dopiero za tydzień w niedzielę.
Na terenie powiatu mławskiego można zauważyć wzrost pożarów, 20 kwietnia obok Kluszewa spłonęło 15 arów lasu.