Coraz więcej swobody w przestrzeni sportowej i aktywności fizycznej. Od 18 maja otwarte hale sportowe i zwiększona liczba zawodników na boiskach. Już od jakiegoś czasu możliwość biegania, ćwiczenia w parku, lesie czy na siłowni w plenerze. Poluzowania te nie dotyczą jak na razie basenów. Te pozostają nadal zamknięte. Pływak do realizowania swoich podstawowych celów sportowych potrzebuje dostępu do wody, a precyzyjniej mówiąc do pływalni. Woda w większości basenów zawiera chlor, substancję chemiczną, która może zabijać wirusy. Dlatego korzystanie z nich powinno być bezpieczne, o ile jest ona odpowiednio chlorowana. Jednak nadal można zakazić się wirusem na pływalni od zainfekowanej osoby. Może mieć to miejsce w szatni lub innym miejscu budynku, jeśli zanieczyści ona daną powierzchnię, na przykład klamki do drzwi. Takie ryzyko istnieje jednak wszędzie. Zachowanie reżimu sanitarnego i szczególnych środków ostrożności powinno zapewnić bezpieczeństwo. Pływanie to jedna z najpopularniejszych aktywności w społeczeństwie. Każdy na pewno zatęsknił już za wodą i rekreacją z nią związaną. Nie tylko zawodnikom, trenerom i instruktorom jej brakuje, ale również zwykłym ludziom. Władze państwowe na razie nie decydują się na otwarcie basenów, chociaż zniecierpliwienie środowiska pływackiego jest już coraz większe. Niektóre kraje zdecydowały się już na ten krok. Być może również mławianie niedługo będą mogli korzystać z pływalni.
Foto: David Mark z Pixabay